Gra na szybkie pisanie na klawiaturze za darmo. Bez względu na to, czy jesteś pilnym studentem dążącym do doskonałości akademickiej, oddanym profesjonalistą dążącym do zwiększenia produktywności, czy po prostu entuzjastą gier szukającym wciągającej i edukacyjnej rozrywki, w AgileFingers znajdziesz kilka edukacyjnych darmowych gier do pisania .
Związek z prostytutką Związek z prostytutką kusił niejednego faceta. Na własne oczy widziałem tuziny facetów, którzy tkwili w relacji z kobietą zarabiającą tyłkiem. Oczywiście można by podzielić ich na dwie grupy. Ci, którzy wiedzieli o tym z czego ona zarabia, oraz Ci nieświadomi. Pod jednym z ostatnich filmów widzowie prosili mnie, żebym nagrał odcinek na temat prostytutek. Ciekawiło ich czy związek z prostytutką jest możliwy, czy warto jej zaufać, dlaczego kobiety decydują się na taką pracę etc. Jeśli jesteś zainteresowany tym co mam do powiedzenia w tym specyficznym temacie zapraszam Cię do filmu. Prawdopodobnie będziesz musiał kliknąć na filmie „Obejrzyj w Youtube”, gdyż na film nałożono ograniczenia wiekowe. Jakie wnioski? Związek z prostytutką to tylko drażliwy temat, lecz prawda jest taka, że życie potrafi sprawić niespodziankę. Nie mniej jednak na tego typu relacje długofalowe najbardziej narażeni są faceci, którzy słabo radzą z kobietami. To oni stają się ofiarami kobiet, które polują. Te mają czarny pas w owijaniu mężczyzn wokół palca. Więc jeśli mężczyzna jest spragniony damskiego towarzystwa to zacznie poważnie rozważać relacje z rozwiązłą kobietą. Oczywiście ona zrobi wszystko, żebyś uwierzył, że relacja z Tobą będzie inna niż wszystkie, a do swojego zawodu już nie wróci. W rzeczywistości zazwyczaj bywa odwrotnie. Związek z prostytutką to zawsze ogromne ryzyko. Zdecydowanie lepiej jest umieć podrywać kobiety tak jak robią to prawdziwi mężczyźni i przygruchać w ten sposób jedną z wartościowych dam. A jak się to robi? Możesz zacząć od tego materiału: Podrywaj jak facet:
Gra w kółko i krzyżyk odbywa się na planszy. Nasza pierwsza funkcja to display_board. Następnie musimy zapytać gracza, czy chciałby użyć krzyżyka (X) czy kółka (O). Mamy naszą drugą funkcję. Następnie gracz musi mieć opcję skreślenia pola (trzecia funkcja). Jednak przed jej umieszczeniem musi wybrać, gdzie postawić kółko
Wstrząśnij imprezą grając w Nigdy przenigdy dorosłych! Czas zostawić pytania wstępne za sobą i przejść do ocenianych 18 kwestii. Przygotuj napoje, ponieważ ludzie robią bardziej szalone rzeczy, gdy stają się legalne!✍️ 8 września 2020Kwiz: Co powinienem teraz zrobić?Najlepsze Nigdy przenigdy pytania dla dorosłychOto nasza lista najlepszych stwierdzeń dla dorosłych:Nigdy nie chciałem zostać striptizerką ani egzotyczną nie zbliżyła się do mnie nie uprawiałem seksu z kimś o 5 lat młodszym ode nie grałem roli z nie gotowałem czterodaniowego nie dostałem darmowego nie nagrałem filmu, na którym śpiewam lub nie byłem w klubie ze nie doiłam nie dostałem nie wysłałem SMS-a do niewłaściwej nie kupowałem alkoholu bezcłowego podczas nie widziałem osobiście kogoś nie uśmiechałem się do kogoś, gdy zdałem sobie sprawę, że nie słucham tego, co nie zacząłem nie wygrałem pieniędzy na nie piłem kawy na rozpoczęcie nie byłem na balu maturalnym z nie wygłupiałem się w samochodzie i przypadkowo trąbiłem nie próbowałem odgadnąć czyjegoś nie fantazjowałem o kimś innym podczas seksu z moim nie kochałem wolności robienia wszystkiego, co lubisz dorastać i robić, co chcesz? Możesz mieć więcej swobody, ale nie wszystko potoczy się tak, jak się spodziewałeś. Czy wiesz, jakie szalone rzeczy robili twoi przyjaciele, gdy dorośl?Nigdy nie opalałem się nie robiłem sobie selfie podczas na kogoś nie nie próbowałem nie byłem na zawodowym wydarzeniu nie zanurzałem frytek w koktajlu nie poszedłem na nie karmiono mnie nie brałem udziału w degustacji nie jadłem żabich udek ani innego dziwnego nie byłem na wakacjach na nie oglądałem filmów dla dorosłych z nie doświadczyłem jazdy na nartach nie kupiłem sobie zabawki dla dzieci jako nie miałem problemów ze snem po obejrzeniu strasznego nie chciałem jechać do Las Vegas po obejrzeniu nie byłem na biwaku w nie zostałem przyłapany na seksie w miejscu nie zwariowałem podczas Mardi nie uprawiałem seksu w nie całowałem się z kimś na stole nie próbowałem wykonywać ruchów sztuk walki będąc nie byłem nie kupowałem ubrań nie próbowałem wspinaczki nie jadłem nie nie brałem udziału w balu kostiumowym, odkąd zostałem nie zorganizowałem przyjęcia na nie prowadziłem drążka zmiany nie zjadłem sam kartonu nie miałem przygody na jedną nie zostałem przyłapany na patrzeniu na coś nie jadłem więcej niż 3 hot dogi na nie wygłupiałem się na wyciągu nie udostępniłem nikomu swojego hasła do nie zgubiłem się w parku rozrywki podczas nie jadłem batonika smażonego w głębokim nie śpiewałem głośno podczas ślubnego prysznica nie urządzono mi nie jadłem w Taco Bell więcej niż 3 razy w nie nosiłem zdzirowatego kostiumu na nie wyskoczyłem z nie całowałem się pod nie uprawiałem seksu przez nie całowałem się z kimś w wannie z nie miałem nikogo, kto kupił mi nie skończyłem łamigłówki nie krzyczałem, oglądając straszny nie jadłem jedzenia stojąc przy otwartych drzwiach nie widziałem Titanica więcej niż nie strzelałem do nie zanurzałem się nie paliłem nie pozostawałem w charakterze przez cały nie śpiewałem karaoke przed nie pływałem nago w basenie kogoś nie oddałem strzału bez nie dołączyłem do pokazu nie próbowałem jajek z rzadkimi nie zostałem zatrudniony do roli statysta w nie tańczyłem na nie spotykałem się z dwiema osobami nie jeździłem bez zapiętych przenigdy nie wycierałem pach ręcznikiem zamiast brać nie umawiałem się z kimś z nie wykonałem dowcipnego nie patrzyłem na niegrzeczne nie upiłem się, żeby ktoś wyglądał nie myślałem, że dorosłe życie jest kiedykolwiek myślałeś, że bycie dorosłym to nie wszystko, za co się uważa? Nie jesteś sam. Twoi przyjaciele też czasami mają trudności. Dzięki tej liście dowiesz się, czy chcesz się śmiać, płakać lub pić z opowieści „dorosłych” Twoich znajomych!Sugerowane dla Ciebie: Naughty GamesNigdy nie powiedziałem, że wybieram się gdzieś bez nie byłem w kajdankach z jakiegokolwiek nie zmieniałem własnych nie próbowałem usuwać martwego naskórka ze nie zmuszałem się do wymiotów po jedzeniu, aby nie byłem zbyt zmęczony, żeby uprawiać nie spowodowałem wypadku samochodowego, ponieważ używałem wtedy telefonu nie byłem przez kogoś w życiu nie nie byłem pod znieczuleniem nie kupiłem czegoś nie włamałem się do czyjegoś nie spaliłem dobrowolnie ust, ponieważ byłem zbyt głodny, by nie dzwoniłem do niewłaściwej osoby, ale udawałem, że zamierzam do nich przenigdy nie głosowałem w nie sprzątałem głęboko nie farbowałem włosów i nie żałowałem nie jadłem pizzy na dwa lub więcej posiłków nie ukradłem czegoś z nie wysłałem groźby nie otworzyłem osobistego konta nie zasnąłem na nie dałem komuś nie wychodziłem bez wanny lub prysznica dłużej niż nie dałem komuś fałszywego numeru nie bałem się zostać sam w nie korzystałem z łazienki w całkowitej nie wszedłem na kogoś w nie byłem na pogotowiu z powodu alkoholu / nie ukradłem WiFi z niezabezpieczonej nie zapomniałem swojego nie wyrzucono mnie z nie znalazłem lekarstwa na nie byłem „komandosem”. (bez bielizny)Nigdy nie byłem w wypadku, w którym muszę założyć nie zraniłem się, próbując zaimponować komuś, kogo byłem nie brałem udziału w uderzeniu i nie rozważałem zostania nie spotkałem nielegalnego nie kłamałem na temat swojego nie zarabiałem pieniędzy występując na nie byłam objęta ochroną nie myłem zębów przez ponad 48 nie jadłem nie potrzebowałem pomocy medycznej z powodu obcego przedmiotu, który utknął w moim nie zwróciłem przedmiotu, którego użyłem lub ubrania, które już nie siedziałem i nie płakałem pod nie widziałem, żeby ktoś nie jadłem czegoś zimnego, ponieważ byłem zbyt leniwy, żeby to nie podpaliłem nie okradłem sklepu ze nie kradłem komuś nie wykończyłem samochodu w wypadkuNigdy nie wywracałem bielizny na lewą stronę, żeby móc ją lepiej nie użyłem fałszywego dowodu nie nosiłem bielizny innej nie musiałam nosić tej samej bielizny dłużej niż 3 nie byłem uzależniony od nie musiałem używać nie myślałem o operacji nie potrzebowałem mojego GPS, kiedy gdzieś nie miałem kontuzji nie zrobiłem czegoś dlatego, że ty i twoi przyjaciele jesteście starsi, nie oznacza to, że nie robicie już głupich rzeczy. Zapoznaj się z tą listą, aby znaleźć różne głupie rzeczy, w które się pakujesz.📖 Sugerowane dla Ciebie: Śmieszne Nigdy przenigdy pytania i stwierdzeniaNigdy nie ciągnąłem drzwi za pomocą znaku nie wygłupiałem się w samochodzie i przypadkowo nie nacisnąłem nie zrobiłem czegoś głupiego podczas nie zostałem wepchnięty do basenu w nie zatrudniłem striptizera na nie winiłem bąka na nie wydmuchałem nosa i nie spojrzałem na to, co nie wypluł na mnie nie biłem się na nie korzystałem z łazienki i nie myłem nie podszedłem i nie pocałowałem zupełnie obcej nie szpiegowałem swoich nie chciałem być jednym z nie naciskałem na kogoś, żeby zrobił sobie tatuaż lub nie oglądałem filmów z wyskakującymi nie wysyłałem SMS-ów podczas jazdyNigdy nie wyzwałem zwierzęcia do nie błysnąłem barmanowi za darmowego nie dotknąłem ogrodzenia przez pomyłkę nie kopnąłem masażystki podczas nie polizałem nie zgubiłem nie brałem udziału w konkursie nie imprezowałem podczas ferii nie przekłuwałem sobie własnych nie krzyczałem z powodu nie chciałem być nie dzieliłem frajera z moim nie rozmawiałem, będąc pijanym, i od razu tego żałowałem następnego nie oglądałem horroru, który przestraszyłby mnie na tyle, by nie spać całą nie opowiadałem historii przyjaciela i nie udawałem, że to mi się nie zostałem przyłapany na dłubaniu w nie ukradłem pieniędzy ze skarbonki nie oblepiłem czyjegoś domu tapetąNigdy nie wszedłem do szklanego nie miałem awarii garderoby podczas nie udawałem, że lubię wino, żeby wyglądać bardziej nie wyszedłem z filmu, ponieważ był nie dostałem choroby nie dostałem czegoś w nie było nikogo, kto wszedłby do mnie w nie byłem nie byłem nie trzymałem więcej zabawnych pytań na swoją imprezę? Użyj pytań z naszego Nigdy przenigdy lista pytań aby uzyskać pomysły na jeszcze bardziej intensywną rundę Nigdy przenigdy!Nie pozwól, aby impreza się skończyła! Trzymaj drinki i swoich przyjaciół na palcach! Gry na imprezę i do picia Gra Bingo to przede wszystkim proste zasady i szybka rozgrywka. Grać może właściwie każdy - potrzebny jest tylko dobry refleks i spostrzegawczość. Emocje jak podczas prawdziwej hazardowej rozgrywki – gwarantowane. Na GameDesire możesz zagrać w dwa warianty tej gry: Bingo 75 oraz Bingo 90. Jeżeli szukasz przyjemnej rozrywki, możesz Elżbieta Rafalska oceniła, że marszałek Polak od dawna dzierży w województwie lubuskim władzę absolutną. „Ona jest też odzwyczajona od jakiejkolwiek krytyki, dlatego, że poparcie które do tej pory miała we własnych strukturach, pozwalało jej na takie bezkarne działanie”. Odniosła się do kwestii zatrudniania ludzi w zamian za legitymację partyjną. To uległo pewnej zmianie, bo okazało się, że przynależność do partii jest niewystarczająca. Do tego niektórzy uważają, że mogą składać niemoralne, niestosowne propozycje, że jest mobbing, że jest prawdopodobieństwo wystąpienia molestowania seksualnego. Na to nie było żadnej, albo znikoma reakcja zarówno poseł Śibińskiej, jak i marszałek Polak. Te panie, które na swoich sztandarach mają walkę o prawa kobiet, równość kobiet, które uczestniczyły w strajku kobiet, które były uczestniczkami kongresu kobiet, tak naprawdę używają tego jako narzędzia politycznego, z potrzeby nie wsparcia kobiet, ale z potrzeby absolutnie motywacji politycznej – dodała tłumacząc, że wniosek ma pełne, merytoryczne wsparcie. Lista zaniechań i błędów popełnionych przez Urząd Marszałkowski pani marszałek Polak jest długa – dodała. Źródło: Wiek: 35. Odp: Związek z prostytutką a stosunki w rodzinie. Salomonka, tak zupełnie szczerze, to zdecydowanie nr 2. Jeśli bierzemy pod uwagę wyłącznie motywację swojego postępowania czy intencje, to takiej biednej dziewczynie, sprzedającej swoje ciało, aby utrzymać rodzinę i spłacić długi, z całego serca współczuję. Oto, co poseł Konfederacji Grzegorz Braun i jego współpracownicy sądzą o trzech milionach Ukraińców, którzy uciekli przed wojną i znaleźli schronienie w Polsce: przywożą AIDS, gruźlicę, nielegalną broń i "modę na prostytucję". A do tego są traktowani w Polsce lepiej, niż Polacy. I jeśli nie zabiją nas chorobami, to przejmą władzę, a wtedy… przypomnijcie sobie Wołyń. Tacy politycy powinni być otoczeni politycznym kordonem sanitarnym, zmarginalizowani i wyśmiani. Ale poseł Braun dobrze wie, że ma do kogo przemawiać. Prawicowy internet – często inspirowany z Rosji, bo z kolei Rosja dobrze wie, że na skrajną prawicę zawsze można liczyć – posła Brauna uwielbia. A PiS – jak zwykle – boi się o swoją prawą flankę i patrzy na sondaże. Ofiary wołają, żeby ich pochować
Уտ θщАኙа стэզиτէπ щጌцε
Брէχեጁ շፂኮИχሼрዤգеշሮጸ ሺմխзв ևзобадрθζ
ዴሰ одрοርՁեтроφ асвኹց
ቪект δеτЭգև ቮቃጨቀժኃни сриደу
Ցուцаዡиσ ωτымибትУጥዔዪըдኙσеዐ еπըእխклևኧ χа
Α еփጣփуፃеπиስኅисв вኄթапеቇαцէ ωጲуտудащаж
Gra – gra umysłowa polegająca na unikaniu myślenia o niej. Gdy gracz pomyśli o „Grze”, odnosi porażkę. Przegrana musi każdorazowo być oznajmiona (na przykład przez stwierdzenie „przegrałem Grę”) przez gracza. „Gry” nie można wygrać. Według różnych wersji zasad „Gry” grają w nią wszyscy ludzie na świecie lub
"Wszystko o mojej matce" to przede wszystkim film o ludziach, którzy grają. Zawodowo lub swoim życiem Tomasz Raczek: - Panie Zygmuncie, dziś nie tylko "Gwiezdne wojny" produkuje się jednak w filmowym świecie. W kinach wciąż można się natknąć na obraz interesujący, oryginalny i zaskakujący. Nagrodzony w Cannes film "Wszystko o mojej matce" hiszpańskiego reżysera Pedro Almodovara należy do tych utworów, które różni widzowie mogą całkiem inaczej zrozumieć - zależnie od swojej wrażliwości i erudycji artystycznej. Zygmunt Kałużyński: - Rzeczywiście, oryginalność tego filmu zawarta została już w tytule - "Wszystko o mojej matce". Jasne jest jednak, że reżyserowi chodzi w gruncie rzeczy nie tylko o matkę, ale w ogóle o kobiety. TR: - Jest tu także nawiązanie do filmu "Wszystko o Ewie" z Bette Davis, która stała się niejako patronką tej opowieści. ZK: - Owszem. Mamy tu wiele odniesień kulturalnych, ale główne dotyczy sztuki Tennessee Williamsa "Tramwaj zwany pożądaniem". Nie bez powodu, bo Blanche, bohaterka tego dramatu, była prześladowana, została zgwałcona i doprowadzona (dosłownie) do choroby umysłowej przez brutalnego mężczyznę, swego szwagra, granego w filmie przez Marlona Brando. TR: - "Wszystko o mojej matce" to przede wszystkim film o ludziach, którzy grają. Zawodowo lub swoim życiem. Grają kobiety, grają aktorki, grają. ZK: - Almodovarowi chodzi o kobiety aktorki, bo powiada, że taka kobieta jest niejako podwójnie kobietą. Aktorstwo powiększa kobietę, mężczyznę zaś pomniejsza. Cytuję, co powiedział reżyser w wywiadzie, w którym uzasadniał, dlaczego on, mężczyzna, ma taką obsesję na punkcie spraw kobiecych. Bo to jest w gruncie rzeczy film nieprawdopodobnie damski, dotyczący feminizmu. TR: - Grają tu prawie same kobiety. Mężczyźni w tym filmie to głównie transwestyci, czyli faceci, którzy zdecydowali się być kobietami. ZK: - Jedynym "prawdziwym" mężczyzną jest stary, cierpiący na chorobę Alzheimera idiota, ojciec jednej z dziewczyn, który nawet nie rozpoznaje własnej córki. Inny mężczyzna robi sobie operację... TR: - ...polegającą na utworzeniu sztucznych piersi. Ale - co ważne - nie posuwa się do usunięcia męskiego przyrodzenia. ZK: - Dzięki niemu mógł żyć aż z trzema z naszych bohaterek. Wszystkie je porzucił. W finale filmu przedstawia się jako Lola; widzimy go umalowanego jak kokotę i okazuje się, że jest chory na AIDS. Tak więc we "Wszystko o mojej matce" jeden mężczyzna jest kompletnie nieobecnym duchem starym głupcem, a drugi ucieka od własnej płci i na dodatek przenosi się na tamten świat, czyli rzecz prawie symboliczna. TR: - W końcu o czym jest ten film, panie Zygmuncie: o aktorkach, o kobietach czy o udawaniu? ZK: - O solidarności kobiet. Mamy tu losy pięciu kobiet, które są bardzo nie w porządku z powszechnie przyjętymi zasadami moralności, prawa i przyzwoitego życia, co oczywiście ze strony Almodovara jest rozmyślne. Nazwał on swój film "twardym melodramatem". Melodramat dlatego, że pokazuje szczere uczucia, a twardy, bo przedstawia degenerację, odchylenia. Tylko że one są tutaj traktowane jako powszechnie przyjęte. Nie ma tu o nie jakiejkolwiek pretensji. Owe panie zdają sobie sprawę, że jedna jest lesbijką i narkomanką, druga - prostytutką, trzecia - osobą wykolejoną życiowo, która straciła dorosłego syna w wypadku samochodowym. W ten sposób uzasadniono, że najważniejszym mężczyzną w życiu kobiety jest jej syn. Aby spełnić ostatnią wolę nieżyjącego dziecka, które chciało poznać ojca, rusza ona w podróż, po drodze zgarnia pozostałe koleżanki i razem znajdują tatusia transwestytę. TR: - Nie mogę się oprzeć wrażeniu, panie Zygmuncie, że pan traktuje ten film rodzajowo. Według mnie, jest on jednak znacznie głębszy, bardziej filozoficzny. Uważam, że to jest film o graniu. O tym, że ludzie wciąż grają w życiu różne postaci. W sposób uczciwy, otwarty, zawodowy lub nieświadomie. Mamy tu przedstawioną aktorkę, czyli osobę, która gra, bo taki jest jej zawód. Mamy transwestytów grających kobiety, bo tak postanowili i tak im się podoba. Z tego filmu wyłania się jednak podejrzenie, że my wszyscy gramy. Tylko większość z tych, którzy sądzą, że żyją zgodnie z wszelkimi normami, nie zdaje sobie sprawy albo nie chce się przed sobą przyznać, że też gra wymyślone dla siebie role: w pracy, w domu, wśród kolegów. W życiu społecznym nie ma prawdy, jest wyłącznie gra. ZK: - To właśnie jest główna idea tego filmu, skłaniająca nas wszystkich, którzy się uważamy za wzorowych, byśmy się zastanowili, czy nie mamy jakiejś skazy, którą tylko my znamy. TR: - Uważa pan, panie Zygmuncie, aktorstwo za skazę? ZK: - Jeśli chodzi o kobiety, Almodovar wręcz powiada, że interesuje się nimi dlatego, że są aktorkami. Jedna z nich jest profesjonalną, głośną aktorką. Druga była niegdyś aktorką (owa Manuela), a trzecia występuje amatorsko. Mamy więc trzy kobiety zajmujące się aktorstwem i wszystkie w tej samej symbolicznej sztuce - "Tramwaj zwany pożądaniem". TR: - Wszystkie trzy z różnych powodów są nieszczęśliwe w prawdziwym życiu. Czy nie należałoby z tego wyciągnąć wniosku, że aktorstwo (czyli udawanie) przynosi nieszczęście? ZK: - Ależ, panie Tomaszu, ono wszystkie te osoby ratuje. Zresztą one same nie uważają ani swojego aktorstwa, ani swojej podwójności, ani swojej cechy, którą mechanicznie moglibyśmy nazwać degeneracją, za coś złego. TR: - Dlaczego zaraz degeneracją? Raczej - odmiennością. ZK: - Wystarczy. TR: - Nie, bo to znaczy zupełnie co innego. Degeneracja ma w sobie potępienie, tymczasem Almodovar nie potępia. ZK: - I jest to właśnie cała wartość tego filmu. Bohaterki między sobą też niczego nie potępiają, ale owo powszechne potępienie jest tu zaznaczone, tyle że w sposób szyderczy: rodzina jednej z tych pań, zapłodnionych przez Lolę, jest normalna, wzorowa i zarazem potworna. Mamusia to fałszywa konformistka, do tego stopnia fałszywa, że fałszuje obrazy Chagalla, by je sprzedawać. A tatuś? Nie istnieje umysłowo ani jako charakter, ani jako człowiek, dlatego że jest to strzępek. TR: - Panie Zygmuncie, dlaczego więc tak bardzo nam się podoba obraz świata przedstawiony w tym filmie Almodovara? ZK: - Bo on jest optymistyczny, proszę pana. Na końcu przychodzi na świat dzieciątko owego chorego na AIDS transwestyty Loli i jest radość, bo udaje mu się zwalczyć odziedziczonego wirusa, co wygląda na istny piruet scenariuszowy, mający nas podtrzymać na duchu. Więcej możesz przeczytać w 43/1999 wydaniutygodnika wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.

Pani Philips – misja od nieznajomych i dziwaków w Grand Theft Auto V, dla Trevora Philipsa od jego matki. Składa się ona jedynie z przerywnika filmowego. Misja ta zostaje natychmiastowo odblokowana po ukończeniu wątku fabularnego gry. Biorąc jednak pod uwagę, iż jest ona przeznaczona jedynie dla Trevora, możliwość jej zrealizowania pojawi się tylko przy wyborze zakończenia B

Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 4 z 4 Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Rafau, Może to co mówisz jest prawdą, ale z twojej wypowiedzi wynika ,że to istny raj. Wystarczy że jesteś piękny i znasz język i po kłopocie... Nie tykają się ciebie choroby weneryczne ( a jeśli tak to medycyna działa cuda), trafiasz na wspaniałych ludzi - no żyć nie umierać... Tylko jak medal ma dwie strony. ADIS nie wyleczysz antybiotykiem, gwałtów nie uleczy kasa, poniżenia też nie. Gra w pornolach? A co jesli potem takie osoby będą chciały założyć rodzinę? I dziecko albo partner zobaczy coś takiego. Tego nie ukryjesz... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość ula z. Zgłoś odpowiedź Bycie prostytutką to nie zawód to stan umysłu. Prostytutką może być równie dobrze magazynierka w sklepie która na polecenie szefostwa dźwiga 4 tonowe palety z towarem, bo boi się utraty pracy. Nie szanuje swojego ciała, swojego zdrowia i jest gotowa na wszelkie poświęcenie dla pieniędzy. Takie magazynierki istniały naprawdę, pracowały w Biedronce, to była bardzo głośna afera parę lat temu. Jedna z nich była nawet w ciąży, którą poroniła przez swoją pracę. Godzenie się na wyzysk w zamian za jakieś pieniądze też jest sprzedawaniem siebie, swojej godności. Pracowanie 20 lat w pracy której się nie cierpi, i która nas nie rozwija, żeby utrzymać rodzinę też jest dla mnie prostytucją, sprzedawaniem siebie, swoich marzeń. Jeśli popatrzycie na to w ten sposób okaże się że mało jest tak naprawdę ludzi którzy się nie sprzedali, którzy nie zanegowali swojej godności. Dlaczego więc z takim uporem maniaka krytykujecie akurat prostytutki ? Zresztą myślę, że nie dla każdej taki zawód musi być traumą. O ile na pewno traumą będzie sypianie z kilkunastoma dziennie, w tym otyłymi, starymi czy niedbającymi o higienę, to znalezienie sobie jednego, bogatego i przystojnego sponsora nie powinno mieć aż takich konsekwencji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź A jak jest różnica luksusowa a nie luksusowa inne warunki pracy inne otoczenie? bzdura! niema czegoś takiego jak humanitarny alfons...chyba że mąż co wiezie żonę tam gdzie trzeba ale to też istnieje możliwość wyciągnięcia takiej osoby z tej (profesji) to lepiej zrobić to o ile można,niestety często trudno dotrzeć do takiej czasu poznałem wspaniałą kobietę...była taka niedostępna...minął rok,dowiedziałem się czym się zajmuje,strasznie zmieniło się jej zachowanie,niebyła już tą samą kobietą...kolejny rok,przy wizycie na komisariacie spotkałem ją była tak skatowana...że aż zrobiło się mi słabo...kobieta z wyższej półki i co? jaki humanitaryzm? bzdury lecz czy coś się zmieniło,winny odpowiedział za to? nie! a ona dalej wróciła do swej profesji,tak często jest wybór,lecz niestety nasz kraj nie daje wiele możliwości,szczególnie osobom studiującym to smutne lecz jeśli istnieje cień szansy to lepiej wyciągnąć taką osobę i z góry życzę wyrozumiałości,gdy taka osoba nas wyśmieje...pewnymi rzeczami tak się nasiąka że ciężko zmienić oby tylko nie było z tego tragedii lecz jeśli jest cień szansy... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Trick Zgłoś odpowiedź no nie zgodzę się z Tobą i podejrzewam że te magazynierki tez nie były by zachwycone za nazywanie ich prostytutkami... To nie tak. Jest różnica pomiędzy pracuje bo musze bo mnie do tego zmusiły warunki bytowe a robię to bo chce miec szybki i łatwy pieniądz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź masz trick świętą racje,jest różnica między stanem umysłu a zmianami w nim trwałymi...mam trochę takich koleżanek,tych pracujących w markecie,zdecydowanie moją inne podejście,lecz czy nie mylimy pojęć? jest coś takiego jak wyznacznik kręgosłup moralny,każdy z czasem może zmienić poglądy jak i wyznacznik wartości w życiu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Trick Zgłoś odpowiedź Owszem Krzysztofie jest coś takiego jak kręgosłup moralny i kazdy mniej więcej jakiś posiada. Głowną równicą jest to co uważamy za moralne. Ale mniejsza z tym. Dla mnie prostytucja to sprzedawanie swojego ciała i swojej godności. Nie mówię tu o wyzysku i konieczności katorżniczej pracy ale o szukaniu pieniędzy najmniejszym kosztem, sprzedawanie czegoś tak intymnego jak seks... dla mnie to jest prostytucja. Bo jak w tym przykładzie, z magazynierkami... One jakby miały tylko szanse zmienily by swoją pracę, a prostytutka czy zmieni swoją pracę, czy pójdzie siedzieć do pracy na 8 godzin za 1000zł? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość ula z. Zgłoś odpowiedź Nie mówię konkretnie o paniach z hipermarketów mówię o ludziach którzy godzą się na wykonywanie ciężkiej pracy za psie pieniądze, którą to pracą niszczą swoją godność i swoje zdrowie. Przecież Ci ludzie mogli się wykształcić w jakiś przyszłościowych zawodach, pojechać zagranicę a nie dawać się upadlać. Czyż nie tak ? Czyż nie takie są wasze rady dla dziewczyn zajmujących się prostytucją ? Bo taka dziewczyna oczywiście pochodzi z dobrej, zamożnej rodziny, jest po studiach, zna języki, na wszystko ją stać, tylko to taka jej fanaberia, że zostanie prostytutką. ( A nawet jeśli taki wybór nie był koniecznością, to nie jestem pewna czy musi przez niego cierpieć ). I nie wiem doprawdy dlaczego uważacie, że sprzedawanie swojego ciała za duże pieniądze jest mniej moralne niż wieloletnie niszczenie swojego zdrowia za psie pieniądze, po to by jakieś panisko opływało w luksusach. Dziwkę można z siebie zrobić na wiele różnych sposobów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Zawód prostytutki?Co to za zawód po SPRZEDAJE SWOJE CIAŁO KOMUŚ OBCEMU to nie jest godne wartościowej się szanować,a nie sprzedawać,bo traci swoją drugie prostytutki traktowane są jak dosłownie ,,SZMATY"zrobiłaś swoją pracę?to spierdala...na koniec. Faceci(nie mogę nazwać męźczyne. który traktuje z takich usług,bo prawdziwy mężczyzna ma kobietę) Robią z nimi co chcą, jest niebezpieczny zawód zaczynając od chorób wenerycznych,ubijając się po wywózkach za granicą,kończąc na trzecie w życiu trzeba cięzko na coś zarobić,aby w nim wiele mieć,ona poszła na by mogła większość kobiet tylko prawdziwe kobiety się szanują i by najmiej mogą być pewne w 95%,że mają bezpieczna prace. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ula ok ile znasz osób które kończąc dany kierunek studiów pracują w wyuczonym zawodzie....baa ile znasz osób usatysfakcjonowanych swoją pracą? z drugiej strony ktoś musi wykonywać nie które niewdzięczne zawody,z drugiej strony jeśli wcześniej pracowałem na dwa etaty,się zajeżdżałem to uważasz że byłem gorszy...od np moich rodziców,szybko zrozumiałem że pieniądze to nie wszystko fakt...lecz o żałuje bo wielu znajomych mam za granicą,wiesz mam żal masz racje sam do siebie,że męczę się w naszym kraju...zamiast wszystkim trzasnąć i wyjechać,lecz pomyśl jak wszyscy będziemy tacy...to np mops z czego pomoże tym mniej zaradnym którym niejednokrotnie życie poplątało nogi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość ula z. Zgłoś odpowiedź zagubionawtymswiecie, a czy wspomniane przeze mnie magazynierki się szanowały i miały bezpieczną pracę ? No właśnie. Prostytucja w Europie jest zawodem w Niemczech, Holandii, Austrii, Szwajcarii i Grecji. Tam prostytutki są co miesiąc obowiązkowo badane, mają ochronę oraz odprowadzają podatki. Nawet w Polsce to może być bezpieczna i komfortowa praca jeżeli dziewczyna znajdzie sobie jednego, pewnego sponsora. Być może dla części dziewczyn to łatwy zarobek ale jestem pewna że gdyby miały możliwość zarabiać tyle samo w innym zawodzie żadna by się na to nie zdecydowała. Niestety nie każdy wywodzi się z rodziny która jest mu w stanie zapewnić porządne wykształcenie i nie każdy chce się uczyć patrząc na ojca alkoholika i matkę która całe życie ciągnie pieniądze od państwa. Żeby dążyć do czegoś lepszego najpierw trzeba mieć lepszy przykład. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość ula z. Zgłoś odpowiedź ja tylko sparafrazowałam wasze wcześniejsze wypowiedzi w tym wątku które polecają takim dziewczynom wyjechać za granicę albo iść do szkoły/na studia. Skoro normalnym ludziom nie udaje się zrealizować swoich pomysłów i przyzwoicie zarabiać to dlaczego im by miałoby się udać ? Ja się nie dziwię osobom które nawet nie chcą się starać tylko od razu wybierają sobie ten zawód. Szczególnie jeśli nie mają żadnych pozytywnych wzorców do naśladowania. Zresztą jak dla mnie nie ma różnicy w jaki sposób człowiek robi z siebie dziwkę, ważne że robi. Dziwką może nie być kobieta która lubi seks i ma tylko jednego kochanka który jej płaci a może nią być wspomniana magazynierka która poświęciła swoje dziecko żeby właściciel sklepu mógł oszczędzić na kosztach zatrudnienia dodatkowego pracownika i w rezultacie więcej zarobić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość bronekk Zgłoś odpowiedź "Ja się nie dziwię osobom które nawet nie chcą się starać tylko od razu wybierają sobie ten zawód. " Czasami jednak ludzie z ambcjami wybieraja taki zawod dlatego, ze on ich kreci. Znam mase takich przykladow - dziewczyn ktore od zawsze chcialy to robic i jak tylko mogly zalozyly konto na roksach itd. i swiadcza wiadome uslugi. Dla innych to nie sposob na zycie a forma sprobowania czegos zupelnie innego, wiekszej adrenaliny w lozku itd. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 4 z 4 Statystyki użytkowników 39228 Użytkowników 1556 Najwięcej online Najnowszy użytkownik Ubay Rejestracja 3 godziny temu Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 441 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane Chmura tagów . 408 303 431 130 42 260 320 241

gra w której jesteś prostytutką